Najpierw zagruntowałam biuro Przemka.
Po 6 godzinach pomalowałam farbą z gruntem( pierwsza warstwa)
Potem pomalowałam barierkę na czekoladowy brąz(zdjęcia robione nocą)
Potem pierwsza warstwa zielonej farby
I po 3 godzinach kolejna ( jeszcze mokra ściana) zobaczę jak wyszło po wyschnięciu jutro
A pan Adam zamontował kibelek i znowu ....zabrakło nam fugi ( na ten prysznic poszło już 6 wiaderek fugi, kolejne 2 trzeba kupić ....masakra
Na prawdę coraz lepiej to zaczyna wyglądać i pewnie za niedługo już będziecie się wprowadzać ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak ;)
Usuńspoko;)
OdpowiedzUsuń