Mieszkamy juz prawie dwa lata ale jeszcze kilka spraw jest do zrobienia
Pierwsze to lampy na dworze. Były zamontowane tylko od frontu i na tyłach. Kupiłam jeszcze 5 sztuk, chłopcy rozkręcali ja malowałam, a mąż montował I tak mamy już komplet ;)
Pomalowałam na brąz
I trochę wysiłku kosztowało mnie zdobycie wszystkich materiałów na oświetlenie schodowe ale jest
Mąż znowu mnie zaskoczył ;)
A to wieczorem
Piękne są te lampy. Uwielbiam taki styl. Takie wiszące przy domu kojarzą mi się z pięknymi filmami retro. Atmosfera od razu jest inna. W takim domu fajnie jest przebywać, zwłaszcza latem :)
OdpowiedzUsuńSuper domek!
OdpowiedzUsuńGratulacje, jak dotąd bardzo interesujące! Naprawdę podobało mi się to, co robiłeś na zewnątrz, szukałem również w Internecie pomysłów na oświetlenie z lampami zewnętrznymi, ale także wewnętrznych schodów w domu i znalazłem również rozwiązania oparte na diodach LED.
OdpowiedzUsuńSuper są te lampy. Pasują idealnie do reszty aranżacji.
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń