wtorek, 14 października 2014

Malowanie ścian

Dzisiaj bawiłam się w malarza

Najpierw zagruntowałam biuro Przemka. 
Po 6 godzinach pomalowałam farbą z gruntem( pierwsza warstwa)

Potem pomalowałam barierkę  na czekoladowy brąz(zdjęcia robione nocą)


Potem pierwsza warstwa zielonej farby
I po 3 godzinach kolejna ( jeszcze mokra ściana) zobaczę jak wyszło po wyschnięciu jutro 


A pan Adam zamontował kibelek i znowu ....zabrakło nam fugi ( na ten prysznic poszło już 6 wiaderek fugi, kolejne 2 trzeba kupić ....masakra 




3 komentarze:

  1. Na prawdę coraz lepiej to zaczyna wyglądać i pewnie za niedługo już będziecie się wprowadzać ;)

    OdpowiedzUsuń